Mężczyźni
i kobiety różnią się od siebie diametralnie. Różnią się umiejętnościami,
zainteresowaniami, percepcją świata i jego oceną, mają inne systemy wartości
(nie dotyczy wartości nieskorelowanych z płcią takich jak np. ludzkie życie,
wolność, zdrowie, prawda, sprawiedliwość).
Dlatego właśnie istnieje pewien
zestaw typowych cech i umiejętności przypisywanych każdej z płci, opisywanych
jako męskość i kobiecość. Każdy z nas może być w różnym stopniu męski lub
kobiecy, w zależności od przewagi i nasilenia poszczególnych cech. Mogą być
osoby skrajnie męskie i skrajnie kobiece albo zupełnie gdzieś pośrodku. Poniżej
będę opisywał przeciętnego mężczyznę i przeciętną kobietę (średnią
statystycznie) na podstawie, których można było właśnie wyselekcjonować cechy i
umiejętności typowe dla każdej z płci.
Zazwyczaj
mężczyźni są silni tam, gdzie kobiety są słabe. Natomiast tam, gdzie kobiety są
silne, mężczyźni są słabi. Zrozumienie tych różnic daje możliwość
szczęśliwszego życia, pomaga lepiej kochać i efektywniej budować wspólny świat.
Męskość
i kobiecość od początków człowieczeństwa zawsze była taka sama. Nigdy się nie
zmieniała, ponieważ wypływała z biologii, a nie ze zmian społecznych czy
kulturowych. Spotykane artykuły w stylu – „Czym jest męskość / kobiecość w
dzisiejszych czasach” – to zwykle nieudolne próby wyjaśnienia męskości czy
kobiecości bazujące na błędnym przekonaniu, że zależy ona od panujących w danej
chwili wzorców dopasowanych do aktualnych czasów. Rzeczywistość jest taka, że
od narodzenia mózgi dzieci są ukształtowane płciowo, a wychowanie i zachęcanie
ich do odpowiednich ról stanowi tylko wzmocnienie ich biologicznych
predyspozycji. Z tego powodu nie jest możliwe przekonanie typowego chłopca do
zainteresowania się lalkami, w takim stopniu jak robią to dziewczynki, i
odwrotnie, typowej dziewczynki do fascynacji
autami.
Typowe
cechy męskie to duża skłonność do agresji, dominacji i rywalizacji. Dlatego już
mali chłopcy wdają się często w bójki, są ruchliwi, lubią rywalizację sportową.
Świat mężczyzn jest zhierarchizowany, skupiony wokół takich wartości, jak:
prestiż, władza, pieniądze. Kobiecość
to właśnie przeciwieństwo – skłonność do kompromisu, łagodność, nastawienie na
współpracę. Małe dziewczynki nie są zainteresowane rywalizacją sportową, ich
zabawy są łagodne i skupione na relacjach z innymi. Kobiety są znacznie
wrażliwsze emocjonalnie, a do tego mają sprawniejsze zmysły od mężczyzn (słuch,
węch, dotyk). Z tego powodu łatwiej odczytują mowę ciała, lepiej potrafią
poznać czyjś charakter, czy odczytać ukryte intencje (tzw. kobieca intuicja). Wiele
tych cech jest niezbędnych kobiecie przy opiece nad niemowlęciem (odczytywanie
niewerbalizowanych potrzeb dziecka, cierpliwość, troska, ciepło). Kobietom trudno
oddzielić emocje od rozumu. Mężczyzna nie dość, że ma w osobnych miejscach
rozmieszczone ośrodki odpowiedzialne za rozumowanie i emocje, to dodatkowo z
powodu słabszych zmysłów mniej bodźców do nich dociera. Z tego powodu mężczyźni
szybciej i łatwiej potrafią podejmować decyzje.
Główna
różnica w umiejętnościach to wyobraźnia przestrzenna, którą mężczyźni mają
znacznie lepiej rozwiniętą. Z kolei kobiety dominują w umiejętnościach
werbalnych. Mężczyźni mają lepszą orientację w terenie, zdolności do myślenia
abstrakcyjnego, ogólnego, do kojarzenia relacji, są znacznie lepsi w matematyce.
Z tego powodu wykonują zwykle prace związane z tymi umiejętnościami oraz
wcześniej wspomnianymi cechami (architekt, polityk, służby mundurowe,
naukowiec, menadżer). Te same cechy i umiejętności oraz większa siła i
wytrzymałość fizyczna powodowały, że to mężczyzna (a nie kobieta) polował czy
bronił wspólnoty.
Zdolności
werbalne, rozbudowana emocjonalność oraz lepsza percepcja otoczenia tworzą
kwintesencję kobiecości. Kobieta znacznie lepiej się wysławia, łatwiej też
werbalizuje swoje uczucia, dąży do budowania relacji, bliskości z innymi
ludźmi. Kobieta jest spoiwem ludzi w przeciwieństwie do mężczyzny, który
bardziej jest zainteresowany światem rzeczy i jest wycofany emocjonalnie (ta
różnica jest częstym powodem zgrzytów we wspólnym życiu mężczyzn i kobiet).
Zachowania
seksualne w doskonały sposób odzwierciedlają i potwierdzają typową męskość i
kobiecość. Wszystkie badania pokazują, że mężczyźni pragną w dziedzinie seksu
różnorodności. Wynika to z naturalnego dążenia do eksploracji, dominacji i
umiejętności łatwego rozdzielenia seksu od uczucia. Męski promiskuityzm ma
rodowód ewolucyjny (im więcej partnerek, tym większa szansa rozprzestrzenienia
swoich genów). Zupełnie przeciwnie jest u kobiet, dla których z ewolucyjnego
punktu widzenia swoboda seksualna nie jest opłacalna. Dlatego umysł kobiety nie
jest zbudowany w taki sposób, by trzymać seks w oddzielnej przegródce
mentalnej. Tak jak kobiecie jest trudno rozdzielić uczucia od rozumu, tak samo
trudno jej rozdzielić uczucia od seksu. Podejście
obu płci do seksu jest tak dalece odmienne, że w długotrwałym związku konieczny
jest wysiłek obojga partnerów, aby te różnice poznać, zaakceptować i
odpowiednio na nie reagować.
Wyżej
wymienione uwarunkowania biologiczne powodują, że określając kogoś, że jest
męski mamy na myśli osobę decyzyjną, dominującą, wytrwałą w dążeniu do celu,
pewną siebie, mającą dużą siłę przebicia, która mało gada, a dużo robi,
powściągliwą emocjonalnie, zainteresowaną
obszarami, gdzie dominuje matematyka, technika i sport.
Kobiecość
kojarzy nam się z łagodnością i delikatnością, z dużą emocjonalnością
wyrażającą się we wszystkich sferach życia. Kobieta to spoiwo łączące ludzi,
budujące relacje międzyludzkie głównie za pomocą słów. Kobieta ceni sobie
partnerstwo i dobrą atmosferę, którą potrafi stworzyć i utrzymać.
Męskość i kobiecość
to dwa różne światy. Każda z płci ma swój system wartości, swoją skalę i według
nich powinna się oceniać. Problem powstaje wtedy, kiedy ocena płci następuje
według skali płci przeciwnej. Taki błąd popełniają feministki, które przyjmują jako
jedyną właściwą skalę męską. Czują się pokrzywdzone, że w męskiej skali ich
pozycja nie jest wysoka, czyli de facto, że nie są wystarczająco męskie.
DODATEK
Ze
względu na wiele komentarzy typu: „to
jakiś staroświecki pogląd” chciałbym zaznaczyć, że opisane w poście cechy i
umiejętności męskie i kobiece to NIE JEST POGLĄD ANI CZYJAŚ OPINIA, TYLKO FAKT
ZBADANY W OPARCIU O NARZĘDZIA STATYSTYCZNE. Nikt sobie tego nie wydumał, nikt
nie wymyślił, jaka powinna być kobieta, a jaki mężczyzna. Informacje podane w
poście opierają się na tysiącach badań naukowych przeprowadzonych na
przestrzeni kilku dziesięcioleci na całym świecie. W uproszczeniu: porównywano np.
skłonność do konkurencyjności/współpracy obu płci. W tych samych warunkach badawczych
zaobserwowano, że na 100 mężczyzn 91 podjęło rywalizację w danej sytuacji, a tylko
8 współpracę. Za to na 100 kobiet tylko 5 rywalizowało, a 95 podjęło współpracę.
Z tego wniosek, że chęć rywalizacji dominuje w tej próbie u mężczyzn, a chęć
współpracy u kobiet. Jeżeli obserwacja ta powtarza się w wielu badaniach to
oznacza, że możemy uznać cechę rywalizacji jako typową (częściej występującą) dla
mężczyzn, a współpracę jako typową dla kobiet. W podobny sposób porównywano kolejne
cechy i umiejętności np. testy umiejętności werbalnych ujawniły, że kobiety
radzą sobie lepiej z takim typem zadań niż mężczyźni. Natomiast lepsze wyniki
osiągają w testach wymagających wyobraźni przestrzennej, itd. W ten właśnie
sposób kolejne cechy i umiejętności zostały
sklasyfikowane jako męskie i kobiece, co oznacza jedynie, że z
większym prawdopodobieństwem będą eksponowane u danej płci (istnieje większe
prawdopodobieństwo, że losowo wybrana z populacji osoba z cechą określaną jako męska będzie mężczyzną niż że będzie kobietą). Tak
więc przedstawione zjawiska opisują jedynie rzeczywistość, a nazywanie ich
staroświeckimi, nieprawdziwymi, czy bezpodstawne podważanie ich wiarygodności
może świadczyć o poważnych problemach intelektualnych lub o obawach o swoją
kobiecość czy męskość.
Wnioskując
dalej: na podstawie określonych cech i umiejętności możemy opisać daną osobę na
skali męskość - kobiecość (dokładnie
tak, jak antropolodzy oszacowują płeć osobnika na materiale kostnym). Tak więc
stwierdzić czy dana osoba np. pan Wojtek (mój sąsiad) jest męski, bardzo męski,
czy raczej kobiecy, a może jest osobą posiadającą podobną ilość cech męskich i
kobiecych (Analogicznie: w przypadku określania płci po cechach anatomicznych
szkieletu antropolodzy mogą stwierdzić, że osobnik o cechach wyraźnie męskich
jest najprawdopodobniej mężczyzną, o cechach wyraźnie kobiecych – kobietą, a w
przypadku równowagi obu typów cech – płeć jest niemożliwa do określenia bez
badań genetycznych). Podobnie też w populacji współczesnej, nie wszyscy
mężczyźni są super męscy i nie wszystkie kobiety są super kobiece. Piszę to, bo
jestem zmęczony komentarzami kobiet, które uświadamiając sobie, że mają jakieś
męskie cechy, zaczynają się obrażać, płakać i wypisywać bzdury, że post jest
głupi.
'FAKT ZBADANY W OPARCIU O NARZĘDZIA STATYSTYCZNE'
OdpowiedzUsuńTo faktycznie niepodważalny fakt. Bujną masz fantazję, człowieku
Aha czyli zrozumiałem tak: Wszyscy mężczyźni są agresywni, nie mają uczuć i chcą zdradzić swoją partnerkę z kilkoma innymi, a kobiety na odwrót.
OdpowiedzUsuńa ja uważam się za bardzo kobiecą kobietę, która ma bardzo dobrą orientację w przestrzeni, jestem nastawiona na współpracę, nie na rywalizację
OdpowiedzUsuń